Kronika PZKO Błędowice tom IV (2001-2003)
He/ga Kaspar-Berger (Berg) urodzona przed kilkudziesięciu laty w Frysztacie - tam też spędziła swoje dziecięce i szkolne lata. Gimna– zjum ukończyła w Frydku-Mistku (albowiem tam miesz– kała jej owdowiała matka) i tu mocni (lata 50!) unie– możliwili jej studia na Akademii Sztuk Pięknych. Ale malarzem, a zarazem rzeźbiarzem człowiek się rodzi. Tego nie da się nauczyć. Helga Berger nigdy nie należała do żadnych organizacji ani grup artystycznych - była i jest niezależną od niko– go artystką, jest sobą - maluje, rzeźbi, rysuje, bo jest do tego stworzona. Oprócz swojej twórczości - bo trze– ba z czegoś żyć - poświęciła swoje życie teatrowi, w którym ożywia ciemną scenę białymi i kolorowymi reflektorami. I to też jest widoczne w jej malarstwie i rzeźbach. Widzenie sztuk teatralnych po swojemu, po malarsku. Zwiedziła, i tam wszędzie malowała i na gorąco ryso– wała, pół Europy: Warszawę, Kraków Wyspiańskiego, Pragę Tichego, Paryż Modiglianiego, Wenecję, Rzym, Neapol Gustawa Herlinga-Grudzińskiego z via Crispi, Sorento, Capri i Anacapri słynnego Axela Muntego, Szwajcarię Słowackiego, później Belgię i Holandię van Gogha, Niemcy i Londyn. Miała kilka wystaw indywi – dualnych i zbiorowych (nigdy sobie tego nie notowała - bo i po co) w Polsce, w Ostrawie i w Brnie, ale też w Versailles, w Paryżu na Wyspie Świętego Ludwika, aż doszła do wystawy w jej rodzinnym Frysztacie - albowiem wędrowiec zazwyczaj wraca do domu . Jej obrazy znajdują się wszędzie tam, gdzie mieszkała, a l1awet w USA, gdzie jeszcze nie była. Helga Berger uwielbia być ze sztuką swoich przeżyć, życiorysu, nie straconego czasu. Ad Berg
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy MTEyMQ==