Kronika PZKO Błędowice tom IV (2001-2003)

" 454 g - 7 - Podlesie I i II przed przesz~o 30 laty obs~ugiwane by±o przez rejonowych Wa~acha Oskara i Folwarczego Henryka. Liczy~o wtedy przesz±o 60 cz~onków, m.~. JasiokÓw, ~abudków, Palarcików. Z nich rekrutowali si~ działacze, którzy z imprez pezetkaowskioh organizowanych w Parku Maoierzy późno w nooy swoje utargi prze- .. kazywali kasjerowi, ktory o wynikaoh finansowych imprezy na pora- chunkach w Domu R000tniczym informowa± zarz~d. Późno w nocy do domów wracali przyzabim konceroie w Olszarowym stawie i ]l>rzy sowim krzyku z 'zywocickiego lasu. Zapowiedziil podlesiańskiej eksmisji byli prawnicy s n zydowskę n ofertil , umow~ za wykupywane przez państwo w pocie czoła wybudowane rodzinne domki mieszkańców z Podlesia. Dziś dawne Podlesie to zabudowane, jedno z najpi,kniejszych miejsc Hawierzowa. Wśród nowej zabudowy tu i tam pojawia się rodzinny domek - - świadeotwo tego, ze dawno temu gos]l>odarowali tu nasi przodkowie. Kilkanaście lat z dziećmi wystrojonymi przez metk~ wyrusza~em z wózeozkiem na spacer w kierunkuzywooiokiego lasu, sk,d z miedzy p. Kryglow rozpościera±y si~ wspania~e widoki na pa– noram, Beskidów od Ondrejnike po Praszywk~, ze swoj, dominant, ~ys" Gór" ale równie z , juz w Zywocioach na dymięoe kominy elektrow– ni przy karwińskiej Berbarze. Zimę by~y to spacery do zaśniezonego lasa Gut t ms l1ł. ów, sprzedanego w 1933 roku Czeskiej Spó~ce Handlowej. Znikn,ł urok Podlesia, pozostał ozer wspomnień i fotografie w rodzinnym albumie. Wmiejscu, gdzie na miedzy przy zywociokim lesie kl~cz,c sku– ba~y $rawę bia±e kozy, dziś młode miasto szozyoi się nowoczesn" hotelowę zabudowę. B~ędowice, maj 2003 (kronika rz lo..P. ) i4'